Kuchenna gorączka – Przepis na sukces II
Czas coś ugotować!
Witajcie adepci gastronomii! Czas na kolejny składnik w ramach „Przepisu na sukces”, w którym przybliżamy Wam wybrane aspekty naszej Kuchennej Gorączki. Ostatnio mówiliśmy, że bez dobrej organizacji i współpracy wygrania i zrealizowanie wszystkich celów scenariusza może być nie lada wyzwaniem. Dlaczego? Bo oprócz walki o satysfakcję odwiedzających Waszą restaurację klientów, dbanie o zaopatrzenie, czyste talerze czy finanse, czeka Was pojedynek z… czasem! To właśnie CZAS, jest drugim składnikiem naszego przepisu.
W Kuchennej Gorączce każdy ze scenariuszy posiada określony limit czasowy, w ramach którego będziecie starać się wypełnić konkretne zadania, aby zwyciężyć. Od Was zależy, czy wybierzecie zwykły wariant (4 minuty i 30 sekund) czy nieco mniej wymagający wariant rodzinny (5 minut).
Nie dajcie się zwieść złudzeniu, że to dużo czasu i z pewnością możecie pozwolić sobie na spokojne rozdzielenie zadań. Nic bardziej mylnego! Choć pierwszy scenariusz z pewnością zakończycie zwycięsko, to każdy kolejny będzie dostarczał coraz bardziej wymagających wyzwań… przy zachowaniu tego samego limitu czasowego! A musicie wiedzieć, że każda akcja w grze wymaga umieszczenia klepsydry na odpowiednim polu i czekanie, aż piasek przesypie się, co oznaczać będzie, że wykonaliście daną czynność i możecie przystąpić do kolejnej. Tyle pracy a tak mało czasu!
Ale bez obaw, gra nie pozwoli Wam ugotować się we własnym sosie i już od drugiego scenariusza każdy z Was dysponował będzie dwiema klepsydrami! Pozwoli to na jeszcze lepszą organizację… lub wprowadzi jeszcze większe zamieszanie. Wszystko zależy od Waszej współpracy. W tajemnicy powiemy, że w grze obecne są jeszcze dwie specjalne klepsydry które pozwolą Wam na… albo nie, odkryjcie to sami!
A co o upływie czasu mówią pracownicy restauracji?
- Czas? Szczęśliwi czasu nie liczą!
- No jak to, przecież czas to pieniądz!
Od siebie możemy tylko dodać, że dzięki limitowi czasu z pewnością każdy znajdzie… czas by zagrać w Kuchenna Gorączkę! :) I uwierzcie – będzie to niezwykle intensywny czas!