Wzbierająca fala
Człowiek ostrożniejszy – albo mniej zdeterminowany – nie opuszczałby Shiro Mirumoto tuż po pierwszych roztopach. Ostatnia zima była bardzo surowa, nawet jak na standardy Klanu Smoka, i choć powoli zwalniała bezlitosny ucisk, wciąż daleko było do wiosny. Wzdłuż ulic ciągle piętrzyły się zwały śniegu odgarnianego pracowicie przez wyposażonych w łopaty heiminów , a nocą ziemia zamarzała w miniaturową replikę gór, gdy mróz ścinał błoto w maleńkie szczyty i wąwozy.
Z przyjemnością możemy zaprezentować tłumaczenie kolejnego opowiadania ze świata Legendy Pięciu Kręgów. Poznajcie najbardziej tajemniczy z klanów – Klan Smoka: