20 czerwca 2018

Rycerze Pustkowi – tu rozpoczyna się wasza przygoda

box3D_800x800 

Bezlitosne australijskie słońce praży niemiłosiernie. Zdychacie w cieniu jednej z ruder straszących wybitymi oknami wzdłuż głównej ulicy Pomp. Od ostatniego lukratywnego zlecenia minęło sporo czasu, a zapasy niemal się skończyły. Dlatego z mieszaniną zazdrości i zdziwienia obserwujecie grupę podejrzanie czysto wyglądających ludzi w wojskowych ciuchach, którzy ładują na paki ciężarówek ogromne baniaki pitnej wody i beczki z ropą. Ich konwój liczy pięć samochodów, a ochrona jest uzbrojona po zęby, ale przecież nic nie szkodzi zapytać, czy nie przyda im się dodatkowa para rąk. Wszystko jest lepsze od kolejnego dnia w tej dziurze.

Zmierzając w stronę człowieka, który wygląda na ich dowódcę, pośród gruzów dostrzegacie miejscowego stróża prawa, Jake’a Diamonda, który wzywa was energicznym gestem. Czego może chcieć ten śmierdziel? Więcej czasu spędza, zaglądając do butelki samogonu, niż pilnując porządku…

Zdecydujcie: próbujecie nająć się do ochrony konwoju CZY wysłuchujecie, co ma do powiedzenia szeryf?

 

Witajcie w otwartym świecie

city1_wk2

Powyżej i w obrębie całego tekstu możecie znaleźć przykład zaledwie jednego z wielu fabularnych wyborów, jakie przyjdzie Wam podjąć w grze Rycerze Pustkowi: Druga edycja. Każda decyzja pozwoli Wam na własną rękę poznawać i eksplorować otwarty świat gry. Kluczowych wyborów będziecie dokonywali jeszcze przed właściwą rozgrywką, więc na początku scenariusza często nie będziecie mieć pojęcia, jakie przygody spotkają Was tym razem. Zostaniecie najemnikami, którzy żyją z ochrony konwojów i nie zadają pytań, czy może dołączycie do jednego wielu ugrupowań post-apokaliptycznej Australii? A może zbadacie sprawę związaną z kultem maszyn lub zaangażujecie się w wojnę gangów? Wybór należy do Was!

Wysoki mężczyzna w kamizelce kuloodpornej utrzymanej tak dobrze, jakby ledwie zeszła z linii produkcyjnej patrzy na was bez przekonania, ale przedstawia się jako Hawk. Rzeczywiście jest szefem ochrony. Po chwili rozmowy udaje wam się przekonać go do zatrudnienia was jako konwojentów. Negocjacje zajmują dobry kwadrans, ale w końcu dochodzicie do porozumienia, więc dowódca wprowadza was w szczegóły zadania. Wskazuje na mapie punkt pośrodku niczego, twierdząc, że właśnie tam zmierzacie. Zdajecie sobie sprawę, że leży on w strefie wpływów dwóch potężnych gangów.

Wybierzcie rycerza: wykonuje test Negocjacji. Za każdy sukces dostajecie 1 Paliwa i 1 Amunicji do podziału.

Ułóżcie znacznik specjalny A na polu 21. Wtasujcie do talii pustkowi karty wrogów Dzieci rdzy i Nocni jeźdźcy.

 

Skromne początki

rust_wk2 bandits_wk2

 

Jeśli myślicie, że Rycerze Pustkowi: Druga edycja to kolejna gra przygodowa, której przygotowanie ogranicza się do wybrania jednego ze scenariuszy, to jesteście w błędzie. Wstęp do każdej historii to seria wyborów, które pozwalają Wam poznać losy zniszczonej Australii i jej mieszkańców. Co więcej, Wasze decyzje mogą doprowadzić do odkrycia różnych wątków, za którymi będziecie mogli podążyć. Właśnie dlatego każda rozgrywka będzie niepowtarzalna – nawet jeśli w przykładzie zdecydowaliście się eskortować konwój, to w zależności od tego, jak poprowadzicie rozmowę z nieznajomymi, możecie dowiedzieć się czegoś interesującego o przeznaczeniu ich towaru czy niebezpieczeństwach drogi. A może otworzą się przed Wami jeszcze inne ścieżki, których istnienia nawet nie podejrzewaliście?

mechanic_wk2Zbieracie się już do drogi, kiedy zaczepia was Martin, miejscowy pijaczek i cwaniak zwykle czatujący przy dystrybutorach ropy na naiwniaków, którzy zostawiają swoje samochody bez opieki.

„Mam coś dla was” – szepce, rozglądając się trwożliwie wokoło. – „Jeden facet powiedział, że jeśli przytwierdzicie to do którejś z fur – wiecie, tak, żeby tamci nie widzieli – dobrze na tym wyjdziecie”.

Z tymi słowami wręcza wam niewielkie, czarne pudełko z dużym magnesem i reklamówkę pełną leków.

„To na zachętę…” – dodaje puszczając oko.

Jeśli wśród was jest Naukowiec lub Mechanik, patrzcie skrypt 118.

Zdecydujcie: bierzecie rzeczy od Martina i wykonujecie jego instrukcje CZY kopniakami dajecie mu do zrozumienia, że nie przyjmujecie propozycji?

 

Wybór jest wszystkim

Innowacyjny system otwartego świata, który został zaprojektowany na potrzeby gry Rycerze Pustkowi: Druga edycja, pozwoli Wam obrać własną ścieżkę i dokonywać znaczących wyborów. Przebieg rozgrywki nie zależy, tak jak w innych grach, od sztywnych reguł scenariusza, ale od tego, gdzie pojedziecie, jakie miejsca odwiedzicie, jakich wrogów pokonacie i jak poprowadzicie rozmowy z postaciami niezależnymi! Każda, nawet pozornie nieistotna decyzja, może mieć różnorodne konsekwencje zarówno dla Waszej grupy, jak i pozostałych mieszkańców zniszczonej Australii. Tak, Rycerze Pustkowi: Druga edycja oferuje wyjątkową swobodę, utrzymując przy tym dynamikę rozgrywki i przykuwając uwagę graczy dzięki emocjonującej opowieści.

rock_wk2

Decyzje, jakie podejmujecie, przekładają się na to, jak rozwijają się Wasi bohaterowie, a także mają swoje odbicie na świecie gry. Jak zachowacie się, jeśli w czasie gry dowiecie się, że konwój, który eskortujecie, wiezie zapasy dla jednego z gangów? Jeśli nic nie zrobicie, lepiej uzbrojeni bandyci mogą zacząć terroryzować okoliczne osady, co wpłynie na warunki gry. Z kolei otwarte przeciwstawienie się pracodawcom może Was słono kosztować. To przykład wyboru, który może doprowadzić do rozłamu w grupie – może tylko dwóch graczy zdecyduje się zaatakować konwój, a pozostali będą go bronić? Australijskie pustkowie to żyjące, reagujące na decyzje graczy uniwersum, w którym równie często, co do aktów braterstwa i oddania dochodzić będzie do konfliktów między graczami, zdrady i nieczystych zagrań.

Promienie zachodzącego słońca nasycają głęboką czerwienią tę dziwaczną skałę, która góruje nad płaską okolicą, jakby pozostawił ją tu jakiś olbrzym. Wokół ciągnie się wysokie ogrodzenie okolone drutem kolczastym, a ledwie dające się odczytać tablice ostrzegają: „Ayers Rock. Teren wojskowy. Wstęp wzbroniony”. Ostatni tydzień spędziliście w trasie i wasze zmęczone jazgotem silników uszy dopiero przyzwyczajają się do panującej tu ciszy.

Naraz zostaje ona przerwana przez potężny huk i zgrzyt przesuwających się ton stali, dochodzący od strony skały. Wydaje się, że na jednej ze ścian zaczyna zarysowywać się otwór!

W tej samej chwili waszą uwagę przykuwa szczęk przeładowywanej broni. Hawk patrzy na was z mieszaniną zakłopotania i smutku – w końcu przez ostatnie dni wiele razem przeszliście – po czym kieruje lufę swojego karabinu w stronę waszej grupy.

„Przykro mi” – stwierdza, kładąc palec na spuście.

 

Czas na wyprawę

Bez względu na wybory, jakich dokonacie, jednego możecie być pewni: w grze Rycerze Pustkowi: Druga edycja czekają na Was niezliczone  historie – historie, które będziecie chcieli poznać i przeżyć. Czy to w towarzystwie przyjaciół, czy samemu, każde z Was będzie musiało poszukać własnej ścieżki do stania się legendą Pustkowia.