13 października 2020

Mysthea – wprowadzenie do świata

Czekamy na transport Mysthei. Potwierdzimy Wam, kiedy tylko gra będzie bliżej naszych magazynów. Żeby osłodzić Wam czas oczekiwania i zachęcić do poznania świata gry, przygotowaliśmy kilka słów o planetach całego uniwersum. Zapraszamy do lektury!

Świat

Milenia temu, w planetę Icaion uderzył gigantyczny kryształ, który przybył z nieznanego miejsca gdzieś pośród gwiazd. Kryształ z niewyobrażalną siłą wbił się głęboko w planetę, kończąc tym samym swą tajemniczą podróż. Moc uderzenia była tak wielka, że na zawsze zmieniła oblicze planety oraz rządzące nią siły.

 planet7

Odłamki kryształu oderwane w wyniku tego zdarzenia zostały rozrzucone po całej planecie – zarówno jej powierzchni, jak i jej najgłębszych zakamarkach. Fragmenty te, zwane qoam, generują własne pole magnetyczne, w niezrozumiały sposób oddziaływujące z grawitacją planety. Niektóre okruchy qoamu lewitują, podczas gdy inne pozostają twardo przytwierdzone do ziemi. Niektóre zaś tkwią tak głęboko wbite w kamień czy inne materiały, że nawet otaczająca je materia wykazuje dziwne właściwości kryształów.

 Enart01

Kataklizm oraz rozrzucone w jego następstwie kryształy w ogromnym stopniu zaburzyły harmonię rządzących planetą sił, naginając prawa fizyki i przyczyniając się do powstawania wszechobecnych, niepojętych anomalii.

Jednym z dwóch najbardziej znaczących skutków katastrofy jest nieprzenikniona warstwa chmur i mgły otulająca całą powierzchnię planety – niekończąca się burza, niezmiennie kotłująca się przez tysiąclecia od momentu uderzenia. Drugim poważnym następstwem było oderwanie od powierzchni planety różnej wielkości fragmentów jej skorupy. Wyrwane obszary wielkości całych kontynentów zaczęły lewitować wokół niej, utrzymywane za sprawą tajemniczego przyciągania generowanego przez Henakor – gigantycznych rozmiarów, największy fragment kryształu nadal tkwiący głęboko wbity w środek planety. Dryfujące wyspy orbitują wokół Icaion powyżej warstwy chmur.

Minęły tysiące lat, nim rządzące planetą siły powróciły do stanu równowagi, o ile tak faktycznie można nazwać bieżącą sytuację. W rzeczywistości, obecny moment stabilności to tylko chwilowy rozejm w niekończącej się walce między próbującą się odrodzić planetą a ciągłym chaosem, którego źródłem są generowane przez Henakor nienaturalne siły.

Mysthea

event2Mysthea to unosząca się nad chmurami kraina, którą tworzą wielkie lądy oraz mnóstwo mniejszych wysp, w tym pięć największych, dryfujących wokół Henakoru.

Na przestrzeni niezliczonych lat w Mysthei rozkwitło nowe życie, wypaczone i ukształtowane za sprawą kryształu i wszechobecnego qoamu. Niektóre istoty są spokojne i nieszkodliwe, podczas gdy inne zachowują się bardzo agresywnie pod wpływem energii kryształu. Do dziś nie wiadomo, czy żyjący tam ludzie są potomkami ocalałych z katastrofy czy też zostali zrodzeni po uderzeniu w skutek targających planetą anomalii, niemniej nie ulega wątpliwości, że obecność kryształu w ogromnym stopniu ukształtowała ich rozwój zarówno fizyczny jak i społeczny. Ludzie wykształcili zdolność zestrajania się z qoamem i wykorzystywania dziwnej mocy tych kryształów. Społeczeństwo prężnie rozwija się wykorzystując je jako główny surowiec.

Obecnie ludność tych ziem żyje i prosperuje całkowicie nieświadoma tego, co znajduje się pod nimi. Według wiedzy mieszkańców, dryfujące wyspy Mysthei to jedyne we wszechświecie miejsce występowania ludzkości. Mogą oni dostrzec jedynie zarys Henakoru, wystający ponad zwaliste kłęby burzowych chmur, nieustannie wiszące nad powierzchnią planety. Z tej perspektywy nie można nawet określić, czy on również jest zawieszony w powietrzu, czy może sięga daleko w dół w nieznane, dotykając czegoś niedostrzegalnego. Uczeni mają na ten temat swoje teorie, przedstawiciele Wiary inne, a zwykli szarzy ludzie bazują na legendach i dawnych podaniach. Jedno co jest pewne, to że jeszcze nikt nigdy się tam nie zapuścił.

Piątka

Henakor regularnie wystrzeliwuje z siebie pulsujące fale energii, które wypaczają wszystko co znajdzie się na ich drodze. Na szczęście mieszkańcy Mysthei znajdują się na tyle daleko, by ta energia ich nie dosięgała. Z bezpiecznej odległości obserwują tylko jak wpływa ona na wszystko czego sięgnie.

W szczególności dotyczy to pięciu dryfujących wysp uwięzionych w polu grawitacyjnym wokół Henakoru. Co jakiś czas wyspy te są bombardowane promieniami energii kryształu, a jej oddziaływanie jest olbrzymie. Świadkowie takiego zdarzenia wpatrują się jak zahipnotyzowani, wyczekując aż pochwyci ich kolejna fala pulsującej energii. Same wyspy są niesłychanie niebezpiecznym miejscem, jako że oddziaływanie kryształu ma przeróżny wpływ na środowisko i żyjące tam istoty. Jak daleko tylko mieszkańcy Mysthei są w stanie sięgnąć pamięcią, kryształ wraz ze swoimi dziwnymi satelitami był z nimi od zawsze – to podziwiane i przerażające miejsce rodem z mitów i legend. Miejsce napawające w równym stopniu fascynacją, co strachem. Miejsce, które religia otacza czcią, a o którego zrozumieniu uczeni mogą tylko marzyć.

 Enart06

Społeczeństwo

Mieszkańcy Mysthei posiadają wrodzoną zdolność telekinetycznego oddziaływania na qoam. Niektóre jednostki mają do tego szczególne predyspozycje i są zdolni do niesamowitych osiągnięć w tej dziedzinie, natomiast na szerszą skalę, niemal każdy jest w stanie wyczuwać qoam i przemieszczać go w małych ilościach. Wykorzystanie tych telekinetycznych zdolności na różne wymyślne sposoby przyczyniło się do rozkwitu społeczeństwa i nadało kierunek ewolucji całej rasy ludzkiej. Qoam, a konkretnie skały zawierające w sobie kryształ, jest stosowany na każdym kroku, poczynając od drobnych narzędzi a kończąc na całych miastach zbudowanych z tego minerału. Najznamienitsi manipulatorzy qoam potrafią używać go także jako broni – pod ich kontrolą niesamowicie lekkiej, a jednocześnie niezwykle zabójczej. Niektórzy używają go w roli wytrzymałego, niekrępującego ich ruchów pancerza, paradując pokryci od stóp do głów kryształową zbroją. Jeszcze inni potrafią nawet tchnąć w ten minerał życie, tworząc z fragmentów kryształów i nasyconych nimi skał posiadające własną wolę golemy. Każdy jest w stanie znaleźć jakieś intrygujące i ciekawe zastosowanie dla qoamu, i to właśnie czyni go tak integralną częścią wplecioną w same podwaliny społeczeństwa.

 Attunement01+(1)

Cywilizacja rozkwitła, zasiedlając kolejne części tej krainy i jedynie z daleka podziwiając Henakor oraz jego pięć dryfujących wysp.

Przez stulecia mieszkańcy prowadzili bratobójcze walki o terytoria i wpływy, powstawały nowe miasta, a między królestwami wybuchały wojny, podczas gdy cywilizacja nieustępliwie rozwijała się i ewoluowała. Obecnie to Królestwo Ahatils niepodzielnie rządzi Mystheą, a jego pozycja od dziesięcioleci pozostaje niezachwiana. Stabilność tej sytuacji jest bezprecedensowa w całej historii krainy.

Ilvash i Królestwo Ahatils

Ilvash, stolica królestwa rządzonego przez dynastię Ahatils, to rozległe miasto wzniesione na największym z dryfujących lądów Mysthei. Jest ono największym i najstarszym spośród powstałych kiedykolwiek miast. Pod jego jurysdykcją znajdują się wszystkie pozostałe miasta i osady – nawet te, które niegdyś stanowiły inne, rywalizujące o władzę królestwa.

Po dziesięcioleciach pokoju, który nastał w wyniku podboju wszystkich przeciwstawiających się państw, król powierzył zarządzanie królestwem pięciu wielkim Gildiom. Każdy z poddanych ma obowiązek przystąpienia do gildii reprezentującej interesy jego kasty społecznej. System ten został ustanowiony, by w założeniu zapewnić dbanie o dobro i potrzeby każdego z obywateli. W rzeczywistości doprowadziło to ciągłej przepychanki między gildiami o polityczne i ekonomiczne wpływy, w której interesy poddanych rzadko są brane pod uwagę.

Przełom

Niedawno, po raz pierwszy w historii, Gildia Uczonych Magista nawiązała współpracę z przedstawicielami Wiary z Gildii Lusma, prowadząc badania nad opracowaniem nowego artefaktu. Mieli nadzieję, że będzie on w stanie wzmocnić ludzkie zdolności do takiego stopnia, by umożliwić przenoszenie niewyobrażalnych wręcz ilości qoam. Stworzenie takiego artefaktu okazało się niesamowicie trudne i drogie, ale w końcu nastąpił przełom. Udało się stworzyć przedmiot, który we właściwych rękach pozwolił ludziom dokonywać rzeczy niemożliwych. Przy odpowiednim skupieniu, uzdolniony manipulator był w stanie przenosić olbrzymie ilości qoamu, a być może nawet i całe miasta.

Powstało jedynie pięć artefaktów, a każdy z nich trafił do jednej z pięciu wielkich gildii stolicy. Uznano je za potężne narzędzia niezbędne dla dalszego postępu społeczeństwa, które powinny być używane odpowiedzialnie i z wielką ostrożnością, a przede wszystkim tylko dla dobra i rozwoju rasy ludzkiej. Przez jakiś czas korzystano z nich rzadko i to głównie w celach rytualnych – moc którą wyzwalały była tak ogromna, że nawet starszyzna gildii obawiała się skutków ich wykorzystywania. Tak było do momentu, gdy Gildia Kupców zdała sobie sprawę, że dzięki artefaktowi można wysłać ekspedycję na wyspy krążące wokół Henakoru. Po raz pierwszy w historii, można by zbadać te nieznane, straszne i otaczane czcią miejsca. Wieść szybko rozeszła się wśród ludności – w końcu udałoby się dotrzeć do tych krain rodem z mitów i legend. Ludzka stopa nareszcie postanie na ziemiach, uważanych za święte przez niektórych, a przez innych za przeklęte. Co może tam czekać? Co wyniknie z przebywania tak blisko Henakoru? Jakie odpowiedzi uda się tam znaleźć? Cóż za skarby zostaną stamtąd przywiezione?